POLECAM W TRÓJMIEŚCIE Bistro „Kwadrans”, czyli smaczny,
domowy kwadrans
Tym razem czas na Gdynię. Skwer Kościuszki. Gdzie by tu
smacznie zjeść? Czasu nie za wiele, więc bistro będzie odpowiednie, tym
bardziej „Kwadrans”. Pora obiadowa- około godziny 16. W środku „ludzi tłum”,
udaje się jednak znaleźć miejsce. A to zwiastuje udane kulinarne przeżycia.
Menu bardzo bogate, wręcz przebogate. Spędzamy trochę czasu wybierając to, co
chcemy spróbować. Na pierwszy ogień idą zupy: żurek i kołduny w barszczu. Obie
zdają idealnie test naszego podniebienia i naszej kieszeni (4-5 zł). Są po
prostu smaczne! Dalej testujemy de volaille, pierogi ruskie i z kapustą i
grzybami oraz naleśnika francuskiego. I tu ponownie test zaliczony! Pytamy
innych gości „Kwadransu” (a są wśród nich i studenci i emeryci)- wszyscy
zachwalają sobie potrawy- zupa rybna, kotlet mielony, pizza domowa (jest ich
wiele!), schabowy. Różnorodność dań ogromna- każdy znajdzie coś dla siebie.
Ceny naprawdę na każdą kieszeń, np. pierogi 9-10 zł, pizze 12-18 zł, dania
mięsne 12-20 zł, herbata i kawa 4-6 zł. Dania podawane szybko i sprawnie- my
czekaliśmy na wszystko nie więcej niż 8 minut. Na pewno będziemy w Bistro „Kwadrans”
częstszymi gośćmi. Bistro „Kwadrans”, czyli smaczny, domowy kwadrans.
0 komentarze: